Piotr Adamczewski i Damian Lewandowski, mający maile w formacie imie.nazwisko małpa inma.com.pl, są z działu sprzątania Integrum Management i zajmują się tematami sprzątania mieszkań mieszkańców obsługiwanych osiedli.
Na jakiej zasadzie to działa? Można w administracji zamówić usługę sprzątania wewnątrz mieszkania i jakoś to z nimi rozliczyć w gotowce czy w czynszu dolicza? Tylko jak to ta sama ekipa z naszego serwisu którą sprząta klatki się tym zajmuje to jednak wolałbym poszukać kogoś z polecenia :)
Panie Aleksandrze, udało nam się znaleźć bardzo solidna panią z polecenia sąsiadki z bloku. Wczoraj była u nas, okna i balkon lśnią jak nigdy :) zostawiam kontakt i uprzedzilem że może ktoś jeszcze z osiedla dzwonić, Pani Nadia 538 943 379
Zgłosić do administracji. Łagodne środki to okartkowanie, interwencja ochrony w przypadku złapania na gorącym uczynku. Na końcu ja bym zaproponował odholowanie.
ja nie rozumiem, dlaczego tu potrzebne są łagodne środki. Zastawić, zostawić kartkę ale nie łagodną, tylko z mięsem. Albo od razu odholować. Jeśli ktoś jest na tyle tępy, że nie ogarnia tematu "nie moje miejsce = nie stawiam" to łagodne środki nie pomogą - strata czasu.
Tak sobie myślę, że te samochody permanentnie stojące dla miejscach dla gości (CAC836dwa oraz WF64zero1E), to trzeba bedzie zgłosić do odpowiednich służb. Nie dość, że cienkie olej, opony przebite, to jeszcze tablice rejestracyjne zniknęły. Wydaje mi się, że dla bezpieczeństwa trzeba będzie zgłosić to do odpowiednich służb. Poza tym mam wrażenie, że te pojazdy zaczynaj się obsuwać na jezdnię, stwarzając zagrożenie. Wyrażam swoje zmartwienie i zaniepokojenie. Koniecznie trzeba poinformować właścicieli. Być może czytają i będą mogli zareagować, zanim zostaną wobec nich wyciągnięte niepotrzebne konsekwencje.
cinquecento jest notorycznie podmieniane od co najmniej pól roku na renault, które obecnie okupuje to samo miejsce. Burak który nie liczy się z nikim i okupuje miejsce ma jedno stanowisko postojowe w adria II nr 162 (pierwsze po prawej wjeżdżając od żabki). Proponuję mu zwracać uwagę, może się zorientuje że jest palantem.
CAC... Został przeparkowany, nie jestem pewien ale mam wrażenie, że tylko została wykonana podmianka na inne auto Ford WF... Widziałem, że właściciel CAC... Wsiadał do auta koło śmietnika, a 3 miejsca już były zajęte. Dziwny zbieg okoliczności ;) Zobaczymy z czasem ale wydaje mi się ze nic się nie zmieni w tym temacie... Z tego co kojarzę, żeby zrobić coś z tymi 3 miejscami trzeba było by przegłosować uchwały z 2015 roku, a chętnych do głosowania jest jak na lekarstwo.
20-30% mieszkańców było za, 2-4% było przeciw, reszta nie chciała głosować. Na 3 miejscach wprowadzamy blokady otwierane przez ochronę - nie zmienia to przeznaczenia nieruchomości wspólnej, więc może być wykonane na zasadzie zwykłego zarządu.
Taka blokada to nie jest jakiś wielki koszt. Zwróci się raz dwa jeśli będzie pobierana opłata za parkowanie dłużej niż 24 godziny i po problemie :) A po drugie nie przesadzajmy z tym wszystkim trzeba podejmować jakieś decyzje zmieniać coś co nie funkcjonuję tak jak trzeba. Marudzenie "co to zmieni", "kto to zrobi" "kto za to zapłaci" nic nie zmieni.
Problem w tym, że żadne opłaty nie mogą być pobierane ponieważ oznaczałoby to zmianę przeznaczenia tego terenu. Na to potrzebna jest uchwała, której mieszkańcy nie chcą przegłosować. Zmieni się jedynie to, że będą blokady (którymi, w teorii, ma zarządzać ochrona) ale miejsca będą nadal ogólnie dostępne na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Podejrzewam, że po krótkim okresie zamieszania miejsca te będą okupowane przez dokładnie te same osoby. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Chciałbym tez poznać źródło finansowania blokad. O ile mnie pamięć nie myli to zarząd może wydać pieniądze z funduszu tylko na podstawie uchwały wspólnoty. Skąd więc środki na zakup blokad. Zgadzam się z przedmówczynią/przedmówcą, że trzeba podejmować decyzje i zmieniać co nie funkcjonuje poprawnie ale trzeba to robić z sensem i tak żeby to działało a nie na zasadzie "staraliśmy się ale nie wyszło".
Opłaty nie będą pobierane. Trzeba zabezpieczyć te miejsca przed parkowaniem nieznanych samochodów, wyciekami płynów eksploatacyjnych itp., za pomocą blokad sfinansowanych z części budżetu przeznaczonej na utrzymanie osiedla.
w takim wypadku to faktycznie nie wiele może zmienić. Może trzeba zatem dodać punkt do głosowania na zebraniu wspólnoty. Tylko zmienić treść pytania np. "Czy chcesz żeby miejsca parkingowe dla gości i mieszkańców były stale zajęte przez 3 wraki ?" Lub "Czy jesteś za tym żeby zarząd wspólnoty odzyskał dla mieszkańców i ich gości 3 miejsca parkingowe znajdujące się koło śmietnika ?" :)
Znając praktykę, najlepiej byłoby te miejsca po prostu wynająć długoterminowo za odpowiednią opłatę chętnym mieszkańcom, bo rozwiązanie tego problemu poprzez jakieś blokady otwierane przez ochronę dla gości nie jest w cale praktyczne. Przy minimalnej obsadzie ochrony, jak przyjedzie ktoś chętny zaparkować podczas obchodu, to życzę miłego odpoczynku w aucie w oczekiwaniu na Pana z kluczykiem :)
A ja mam innym pomysł - wbrew pozorom, nie taki głupi. Skoro wspólnota nie może sobie poradzić z tymi miejscami postojowymi, to je... zlikwidujmy! I tak żaden gość z nich nie korzysta, bo non stop są zajęte przez wyżej opisane wraki. Przeznaczmy to miejsce (3 miejsca postojowe) na coś innego, bardziej przydatnego mieszkańcom.
Nie, po prostu wynajmijmy chetnym dlugoterminowo za oplata, zawsze dodatkowa kasa dla wspolnoty i po klopocie. Manewr z otwieraniem dla gosci przez ochrone bez sensu, bo co jak bedzie na obchodzie w garazu akurat.
Otwieranie może się skończyć podobnie jak w przypadku dwóch miejsc dla niepełnosprawnych przed bramą. Teraz zawsze blokady są tam opuszczone. Ale trzeba być dobrej myśli dziś widziałem, że został tylko jeden wrak :) Co do ochrony to są to dwie osoby, więc zawsze ktoś wyda klucz. Pomysł z wynajęciem nie jest zły ale pewnie też nie można tego zrobić bez uchwały wspólnoty.
Czy ktoś wreszcie może zrobić porządek z tym motorem który wjeżdża kilka razy dziennie przez bramę przy ochronie i jedzie przez całe osiedle... Jest Mega głośny aż szyby w oknach drżą. Wjeżdża w dzień jak i późno w nocy... współczuję osobom mieszkającym na parterze :(
jak Harley albo coś w tym rodzaju... Można zapytać państwa z ochrony oni go wpuszczali więc kojarzą... W sobotę też jakaś kłótnia byłą na ten temat z ochroną ok 22:30 przed tym jak tego posta napisałem.
Piotr Adamczewski i Damian Lewandowski, mający maile w formacie imie.nazwisko małpa inma.com.pl, są z działu sprzątania Integrum Management i zajmują się tematami sprzątania mieszkań mieszkańców obsługiwanych osiedli.
OdpowiedzUsuńDo okien i balkonu dobra jest myjka Karcher. W Leroyu do kupienia za 300 zł. Adapter na kran domowy oddzielnie za 50 zł.
UsuńNa jakiej zasadzie to działa? Można w administracji zamówić usługę sprzątania wewnątrz mieszkania i jakoś to z nimi rozliczyć w gotowce czy w czynszu dolicza? Tylko jak to ta sama ekipa z naszego serwisu którą sprząta klatki się tym zajmuje to jednak wolałbym poszukać kogoś z polecenia :)
UsuńMożna zamówić za pośrednictwem administracji. Byłaby na to oddzielna faktura i osobna płatność. Jest to inna ekipa.
OdpowiedzUsuńPanie Kamilu jakby Pan ogarnął kogoś rozsądnego, to ja też jestem chętny
OdpowiedzUsuńDam znać jak mi się to uda, bo podobno to nie takie proste jak się wydaje.
UsuńPanie Aleksandrze, udało nam się znaleźć bardzo solidna panią z polecenia sąsiadki z bloku. Wczoraj była u nas, okna i balkon lśnią jak nigdy :) zostawiam kontakt i uprzedzilem że może ktoś jeszcze z osiedla dzwonić, Pani Nadia 538 943 379
UsuńCzy ktoś się orientuje, co można zrobić, gdy ktoś notorycznie parkuje samochód na cudzym miejscu parkingowym w garażu podziemnym? Dzięki za odp.
OdpowiedzUsuńZgłosić do administracji. Łagodne środki to okartkowanie, interwencja ochrony w przypadku złapania na gorącym uczynku. Na końcu ja bym zaproponował odholowanie.
OdpowiedzUsuńja nie rozumiem, dlaczego tu potrzebne są łagodne środki. Zastawić, zostawić kartkę ale nie łagodną, tylko z mięsem. Albo od razu odholować. Jeśli ktoś jest na tyle tępy, że nie ogarnia tematu "nie moje miejsce = nie stawiam" to łagodne środki nie pomogą - strata czasu.
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że te samochody permanentnie stojące dla miejscach dla gości (CAC836dwa oraz WF64zero1E), to trzeba bedzie zgłosić do odpowiednich służb. Nie dość, że cienkie olej, opony przebite, to jeszcze tablice rejestracyjne zniknęły. Wydaje mi się, że dla bezpieczeństwa trzeba będzie zgłosić to do odpowiednich służb. Poza tym mam wrażenie, że te pojazdy zaczynaj się obsuwać na jezdnię, stwarzając zagrożenie.
OdpowiedzUsuńWyrażam swoje zmartwienie i zaniepokojenie. Koniecznie trzeba poinformować właścicieli. Być może czytają i będą mogli zareagować, zanim zostaną wobec nich wyciągnięte niepotrzebne konsekwencje.
cinquecento jest notorycznie podmieniane od co najmniej pól roku na renault, które obecnie okupuje to samo miejsce. Burak który nie liczy się z nikim i okupuje miejsce ma jedno stanowisko postojowe w adria II nr 162 (pierwsze po prawej wjeżdżając od żabki). Proponuję mu zwracać uwagę, może się zorientuje że jest palantem.
UsuńCAC... Został przeparkowany, nie jestem pewien ale mam wrażenie, że tylko została wykonana podmianka na inne auto Ford WF... Widziałem, że właściciel CAC... Wsiadał do auta koło śmietnika, a 3 miejsca już były zajęte. Dziwny zbieg okoliczności ;) Zobaczymy z czasem ale wydaje mi się ze nic się nie zmieni w tym temacie... Z tego co kojarzę, żeby zrobić coś z tymi 3 miejscami trzeba było by przegłosować uchwały z 2015 roku, a chętnych do głosowania jest jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuń20-30% mieszkańców było za, 2-4% było przeciw, reszta nie chciała głosować. Na 3 miejscach wprowadzamy blokady otwierane przez ochronę - nie zmienia to przeznaczenia nieruchomości wspólnej, więc może być wykonane na zasadzie zwykłego zarządu.
UsuńCo zmieni założenie tych blokad? Skąd będą środki na zakup tych blokad?
UsuńTaka blokada to nie jest jakiś wielki koszt. Zwróci się raz dwa jeśli będzie pobierana opłata za parkowanie dłużej niż 24 godziny i po problemie :)
OdpowiedzUsuńA po drugie nie przesadzajmy z tym wszystkim trzeba podejmować jakieś decyzje zmieniać coś co nie funkcjonuję tak jak trzeba. Marudzenie "co to zmieni", "kto to zrobi" "kto za to zapłaci" nic nie zmieni.
Problem w tym, że żadne opłaty nie mogą być pobierane ponieważ oznaczałoby to zmianę przeznaczenia tego terenu. Na to potrzebna jest uchwała, której mieszkańcy nie chcą przegłosować. Zmieni się jedynie to, że będą blokady (którymi, w teorii, ma zarządzać ochrona) ale miejsca będą nadal ogólnie dostępne na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Podejrzewam, że po krótkim okresie zamieszania miejsca te będą okupowane przez dokładnie te same osoby. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.
OdpowiedzUsuńChciałbym tez poznać źródło finansowania blokad. O ile mnie pamięć nie myli to zarząd może wydać pieniądze z funduszu tylko na podstawie uchwały wspólnoty. Skąd więc środki na zakup blokad.
Zgadzam się z przedmówczynią/przedmówcą, że trzeba podejmować decyzje i zmieniać co nie funkcjonuje poprawnie ale trzeba to robić z sensem i tak żeby to działało a nie na zasadzie "staraliśmy się ale nie wyszło".
Opłaty nie będą pobierane. Trzeba zabezpieczyć te miejsca przed parkowaniem nieznanych samochodów, wyciekami płynów eksploatacyjnych itp., za pomocą blokad sfinansowanych z części budżetu przeznaczonej na utrzymanie osiedla.
Usuńw takim wypadku to faktycznie nie wiele może zmienić. Może trzeba zatem dodać punkt do głosowania na zebraniu wspólnoty. Tylko zmienić treść pytania np. "Czy chcesz żeby miejsca parkingowe dla gości i mieszkańców były stale zajęte przez 3 wraki ?" Lub "Czy jesteś za tym żeby zarząd wspólnoty odzyskał dla mieszkańców i ich gości 3 miejsca parkingowe znajdujące się koło śmietnika ?" :)
OdpowiedzUsuńChcemy zrobić nowe uchwały z krótkim tekstem.
UsuńZnając praktykę, najlepiej byłoby te miejsca po prostu wynająć długoterminowo za odpowiednią opłatę chętnym mieszkańcom, bo rozwiązanie tego problemu poprzez jakieś blokady otwierane przez ochronę dla gości nie jest w cale praktyczne. Przy minimalnej obsadzie ochrony, jak przyjedzie ktoś chętny zaparkować podczas obchodu, to życzę miłego odpoczynku w aucie w oczekiwaniu na Pana z kluczykiem :)
OdpowiedzUsuńA ja mam innym pomysł - wbrew pozorom, nie taki głupi. Skoro wspólnota nie może sobie poradzić z tymi miejscami postojowymi, to je... zlikwidujmy! I tak żaden gość z nich nie korzysta, bo non stop są zajęte przez wyżej opisane wraki. Przeznaczmy to miejsce (3 miejsca postojowe) na coś innego, bardziej przydatnego mieszkańcom.
OdpowiedzUsuńNie, po prostu wynajmijmy chetnym dlugoterminowo za oplata, zawsze dodatkowa kasa dla wspolnoty i po klopocie. Manewr z otwieraniem dla gosci przez ochrone bez sensu, bo co jak bedzie na obchodzie w garazu akurat.
UsuńOtwieranie może się skończyć podobnie jak w przypadku dwóch miejsc dla niepełnosprawnych przed bramą. Teraz zawsze blokady są tam opuszczone. Ale trzeba być dobrej myśli dziś widziałem, że został tylko jeden wrak :)
UsuńCo do ochrony to są to dwie osoby, więc zawsze ktoś wyda klucz. Pomysł z wynajęciem nie jest zły ale pewnie też nie można tego zrobić bez uchwały wspólnoty.
wczoraj wdziałem, że na jednym z miejsc znów stoi CAC, więc co do zasady, blokady nic nie zmieniły;)
UsuńStoi od ponad tygodnia...
UsuńCzy ktoś wreszcie może zrobić porządek z tym motorem który wjeżdża kilka razy dziennie przez bramę przy ochronie i jedzie przez całe osiedle... Jest Mega głośny aż szyby w oknach drżą. Wjeżdża w dzień jak i późno w nocy... współczuję osobom mieszkającym na parterze :(
OdpowiedzUsuńA jaki numer rejestracyjny? Albo jak wygląda?
Usuńjak Harley albo coś w tym rodzaju... Można zapytać państwa z ochrony oni go wpuszczali więc kojarzą... W sobotę też jakaś kłótnia byłą na ten temat z ochroną ok 22:30 przed tym jak tego posta napisałem.
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod tym, mega głośny. Mógłby na luzie na zgaszonym silniku go po osiedlu prowadzić najlepiej.
OdpowiedzUsuńOsoba nieprawidłowo parkuje na garażu i ignoruje kartki proszące o kontakt z administracją. Nie mam pomysłu na człowieka.
UsuńJeżeli parkuje nieprawidłowo, tj. niezgodnie z regulaminem osiedla i organizacji ruchu, to chyba metoda jest jedna - holownik
UsuńWezwać policję na pomiar głośności silnika. Skoro taki głośny, to na bank przekracza normę i będzie po dowodziku rejestr.
OdpowiedzUsuń