to była kwestia czasu w zasadzie. Ale problem z parkowaniem zrobi sie gigantyczny. Czy istnieje szansa, żeby jeszcze gdzieś na naszym osiedlu wygospodarować miejsca dla gości/przyjezdnych? 3 przy bramie od strony żabki to śmiech na sali na 3 bloki.
No tak. Czyli jeszcze koszt motylków. A teraz takie pytanie: jak deweloper ma wybór czy zrobić dużo naziemnych miejsc parkingowych czy większą powierzchnię mieszkań, to co wybiera? Co mu się lepiej finansowo opłaca?
Czy można protestować przeciwko tej budowie? Nie jest sprawa parkingu ale zabudowy korytarza powietrznego. Parking dziki to słaby argument ale np boisko w to miejsce. Jak to jest , że niedawno wody gruntowe nie pozwalały na budowę niedużego budynku a teraz taki kolos.
Każda osoba kupująca mieszkanie na Adrii miała możliwość wykupienia miejsca parkingowego. Mam nadzieję że teraz skutecznie będzie egzekwowanie odholowania cfaniaków parkujących na cudzych miejscach w naszych parkingach podziemnych. Co do miejsc parkingowych naziemnych, jestem przeciw. Ja o swoje miejsce zadbałem, a jak komuś było szkoda 30k zł to jego problem. Jestem przeciw szpeceniu osiedla samochodami bo jakiś cebulak myślał że się prześlizgnie i zaoszczędzi
Z innej beczki ale zwiazane z garazami :) zapomnialem na zabraniu poruszyc tematu, oprocz murkow ;), zasiegu gsm w halach garazowych. Czy jest mozliwosc wstawienia repeaterow czy czego tam trzeba, by w garazu byl zasieg?
Mam Play i zdarza się, że rozmawiam w garażu; http://beta.btsearch.pl/?dataSource=locations&network=&standards=&bands=¢er=52.221734%2C21.092832&zoom=16
Aha... czyli reasumujac: na pytanie czy mozna zrobic zasieg w garazu odpowiada pan, kup se pan lepszy telefon, argumentujac ze czasami pan rozmawia w garazu. Pana blog pana zasady, moze inna droga uzyskam powazniejsza i uprzejmiejsza odpowiedz. Pozdrawiam. EOT.
Moim zdaniem nie ma sensu montować repeaterów w garażu dla jednej osoby, tylko dlatego, że nie ma komórki w Playu i nie jest w zasięgu stacji bazowej Tatarkiewicza 10. Wydatek musiałby być zaakceptowany przez wszystkich mieszkańców, musiałaby być umowa z operatorem. Prościej zmienić komórkę. Serio.
Proszę przygotować projekt uchwały. Użytkownicy Play to akurat większość: http://www.telepolis.pl/wiadomosci/pelny-obraz-polskiego-rynku-kart-sim-w-3q2017,2,3,40577.html. W jakiej sieci ma Pan komórkę?
Zrobić zdjęcie i zgłosić straży miejskiej parkowanie w miejscu niedozwolonym (mandat). Można także zerwać tablice rejestracyjne i zanieść na policję zgłaszając porzucenie samochodu (być może kradzionego) na parkingu podziemnym. Do tego standardowe obklejenie samochodu kartkami z narysowanym męskim narządem rozrodczym. Miałem już 3 cfaniaków parkujących na moim miejscu i teraz już nie parkują. Jedna taka interwencja wystarczy :-)
Panie Jakubie, trochę z innej beczki: jako wspólnota płacimy bodajże 17 tys./m-c za "utrzymanie zieleni". To sporo. Dlaczego więc trawniki wokół III etapu (bloki C i D) są w tak opłakanym stanie, przerzedzone, a w niektórych miejscach wręcz uschnięte? Mamy dopiero połowę maja, co będzie w sierpniu? Dlaczego w ubiegłym roku, przed wykonaniem furtki od strony Wału, krzewy rosnące przy ogrodzeniu zostały tak ordynarnie wyrwane (oczywiście nie chodzi o światło furtki) i wyrzucone? Dlaczego po uruchomieniu furtki krzewy nie zostały ponownie posadzone, a trawa dosiana? Proszę się któregoś dnia przejść chodnikiem od placu zabaw do nowej furtki i zobaczyć, jak żałośnie to wygląda. Zwłaszcza, gdy kosztuje 17 tys. miesięcznie...
Nie płacimy 17 tys. zł miesięcznie za utrzymanie zieleni. Gdybyśmy tyle płacili to byśmy mieli zieleń jak u angielskiej królowej. Pod warunkiem, że ktoś by jej nie niszczył do spółki ze swoimi zwierzętami.
Tajemnic handlowych nie zdradzamy przez Internet. Zapraszam do lokalu administracji. https://blog.zooplus.pl/2015/08/18/sposoby-na-trawe-wypalona-przez-psi-mocz/
Zwierzęta niszczą zieleń poprzez załatwianie swoich potrzeb na tą zieleń. Ktoś kto ma zwierzę albo nie widzi tego problemu albo jest mu obojętne. I co zrobisz z tymi konkretnymi przykładami jak je zobaczysz ? posprzątasz? wymienisz zieleń? wyczyścisz?
Panie Jakubie, nie wchodząc w szczegóły (każdy z członków wspólnoty może sobie sprawdzić w sprawozdaniu finansowym za 2017 r., za co ile płacimy), nie widzę odpowiedzi na zadane pytania. Proszę nie sprowadzać problemu do psów załatwiających się na trawnikach czy dzieci biegających po trawie. Trawa jest przerzedzona, częściowo uschnięta, przy ogrodzeniu obok nowej furtki prawie goła ziemia. Czy naprawdę nie można nic z tym zrobić...?
Pan Jakub lubi bagatelizować problem zieleni. Kiedyś nie dostrzegał, że kwitnąca kończyna na trawniku to problem tylko mantykował, że to tereny zielone itp. A "teren zielony" sięgał za kostki bo koszony był raz na miesiąc. Chciał żebym mu zdjęcia wysyłał jakby nie mógł zobaczyć przez okno. Porażka niestety.
Wystarczy nawóz, oprysk chwastobójczy, woda i regularne koszenie. Nie trzeba się, aż tak bardzo silić na wydumane koncepcje o potrzebach i pochodzeniu bo to nie ma nic do rzeczy. W kwestii zadaszenia placów zabaw i innych atrakcji dla dzieci jest jakoś większe zrozumienie.
I po co te złośliwości? Każdy może się przejść po osiedlu i zobaczyć, jak przed którym blokiem wyglądają trawniki. Podłoże trawników przy Adrii 2 i 3 jest chyba takie samo? A efekt końcowy jednak inny, szczególnie od strony Wału. Nikt nie każe rozwijać z rolki trawy premium, a podejmowanie specjalnej uchwały w kwestii trawy jest - przynajmniej na tym etapie sprawy - chyba przesadą. Może faktycznie potrzebny jest jakiś nawóz, etc. Ja się na tym nie znam, ale chyba nie muszę, skoro jako wspólnota płacimy za "utrzymanie zieleni", a nie robimy na własną rękę.
Dzień dobry Nie wiem jak utworzyć nowy wątek więc wrzucę tu,
Mam pytanie czy administracja jest wstanie zrobić cokolwiek w sprawie pozostawianych różnych gratów, śmieci, materiałów budowlanych, starych zabawek i Bóg wie, co jeszcze, w garażu i różnych jego zakamarkach? Pomijam fakt, że ludzie to chomiki i lubią trzymać różne rzeczy, bo się przyda, to puki jest to w obrębie własnego miejsca postojowego i w jakiś szafkach przeciwpożarowych to Mi to Wisi, ale pozostawianie rowerów skuterów i innych pojazdów, w ciągu komunikacyjnym i na wolnych przestrzeniach pomiędzy nimi o ile takie jest, to już chyba przesada, w końcu ktoś przydrze sobie Auto i będzie problem, kto ma zapłacić za szkody. A co do zakamarków różnego typu w hali garażowej to czy można by wykorzystać je na stanowiska rowerowe?, Zamiast składowiska różnych gratów Cwaniaczków, którzy wpadli na taki pomysł, że będzie miał darmową przestrzeń magazynową, a nie przyczepiają je ludziska gdzie popadnie, aby było gdzie przypiąć i nieważne czy wciągu komunikacyjnym czy nie a niech inni się martwią i uważają Ja swojego złomka przyczepiłem i pocałujcie misia w D……..E, kolejna sprawą jest parkowanie motocykli na przestrzeniach między miejscami postojowymi oczywiście tam gdzie wlezie jakiś skuter motocykl lub inny grat, Ja się Pytam, jakim prawem jeden z drugim tam parkuje!!!!!! Ani to miejsce nie jest miejscem do parkowania ani prywatną własnością, więc albo niech płaci za miejsce gdzie pozostawia Złomka albo wypad z garażu, bo nie dość, że trzeba po nim sprzątać to ty człowieku uważaj jeszcze żeby w takiego nie przy………………ć drzwiami, bo ktoś wjechał sobie furtką i parkuje, bo jest skrawek miejsca, A może ktoś specjalnie kupił sobie takie miejsce, bo ma trudności z wsiadanie i wysiadaniem z Auta i nie jest inwalidą zaznaczę. Reasumując mam nadzieje, że nasza kochana Administracja zrobi z rym porządek po szlak człowieka trafia jak wyjeżdża bądź wjeżdża do lub z garażu i znów musi się przeciskać pomiędzy różnym złomem, który stoi sobie dumnie na Jego drodze.
to była kwestia czasu w zasadzie. Ale problem z parkowaniem zrobi sie gigantyczny. Czy istnieje szansa, żeby jeszcze gdzieś na naszym osiedlu wygospodarować miejsca dla gości/przyjezdnych? 3 przy bramie od strony żabki to śmiech na sali na 3 bloki.
OdpowiedzUsuńDałoby się wygospodarować 6 miejsc (wymalowana koperta + znak parkowania). Musieliby się zgodzić mieszkańcy i za to zapłacić.
Usuń4 bloki:D
UsuńAle bez motylków te miejsca będą okupowane nonstop przez "cfaniakuf".
No tak. Czyli jeszcze koszt motylków. A teraz takie pytanie: jak deweloper ma wybór czy zrobić dużo naziemnych miejsc parkingowych czy większą powierzchnię mieszkań, to co wybiera? Co mu się lepiej finansowo opłaca?
UsuńA w którym miejscu mogłyby być te miejsca? Koniecznie z motylkami oczywiście i z rzetelną obsługą przez ochronę wg ustalonych reguł.
UsuńDroga pożarowa musi mieć 4m szerokości. Jeśli zostaje jeszcze 2m, to tam można zrobić parkowanie.
UsuńCzy można protestować przeciwko tej budowie? Nie jest sprawa parkingu ale zabudowy korytarza powietrznego. Parking dziki to słaby argument ale np boisko w to miejsce. Jak to jest , że niedawno wody gruntowe nie pozwalały na budowę niedużego budynku a teraz taki kolos.
UsuńKażda osoba kupująca mieszkanie na Adrii miała możliwość wykupienia miejsca parkingowego. Mam nadzieję że teraz skutecznie będzie egzekwowanie odholowania cfaniaków parkujących na cudzych miejscach w naszych parkingach podziemnych. Co do miejsc parkingowych naziemnych, jestem przeciw. Ja o swoje miejsce zadbałem, a jak komuś było szkoda 30k zł to jego problem. Jestem przeciw szpeceniu osiedla samochodami bo jakiś cebulak myślał że się prześlizgnie i zaoszczędzi
OdpowiedzUsuńZ innej beczki ale zwiazane z garazami :) zapomnialem na zabraniu poruszyc tematu, oprocz murkow ;), zasiegu gsm w halach garazowych. Czy jest mozliwosc wstawienia repeaterow czy czego tam trzeba, by w garazu byl zasieg?
OdpowiedzUsuńMożna też wymienić komórkę, na taką która ma zasięg w garażu.
UsuńKwestia komorki czy operatora?
OdpowiedzUsuńMam Play i zdarza się, że rozmawiam w garażu; http://beta.btsearch.pl/?dataSource=locations&network=&standards=&bands=¢er=52.221734%2C21.092832&zoom=16
UsuńAha... czyli reasumujac: na pytanie czy mozna zrobic zasieg w garazu odpowiada pan, kup se pan lepszy telefon, argumentujac ze czasami pan rozmawia w garazu. Pana blog pana zasady, moze inna droga uzyskam powazniejsza i uprzejmiejsza odpowiedz. Pozdrawiam. EOT.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie ma sensu montować repeaterów w garażu dla jednej osoby, tylko dlatego, że nie ma komórki w Playu i nie jest w zasięgu stacji bazowej Tatarkiewicza 10. Wydatek musiałby być zaakceptowany przez wszystkich mieszkańców, musiałaby być umowa z operatorem. Prościej zmienić komórkę. Serio.
UsuńTo może zrobimy głosowanie, kto chce repeater'ów w garażu a kto nie? Demokracja Panie Jakubie. Bo wydaje mi się, że użytkownicy Play to mniejszość.
UsuńProszę przygotować projekt uchwały. Użytkownicy Play to akurat większość: http://www.telepolis.pl/wiadomosci/pelny-obraz-polskiego-rynku-kart-sim-w-3q2017,2,3,40577.html.
UsuńW jakiej sieci ma Pan komórkę?
Właśnie, co mogę zrobić kiedy ktos stoi na moim miejscu parkingowym, ochrona, straz miejska?
OdpowiedzUsuńWojtek
Zrobić zdjęcie i zgłosić straży miejskiej parkowanie w miejscu niedozwolonym (mandat). Można także zerwać tablice rejestracyjne i zanieść na policję zgłaszając porzucenie samochodu (być może kradzionego) na parkingu podziemnym. Do tego standardowe obklejenie samochodu kartkami z narysowanym męskim narządem rozrodczym. Miałem już 3 cfaniaków parkujących na moim miejscu i teraz już nie parkują. Jedna taka interwencja wystarczy :-)
UsuńMoże jeszcze kablówkę i telewizory powiesimy w garażu, a do tego będzie można tam piwo kupić.
OdpowiedzUsuńWchodzę w ten projekt jeśli będziemy wyświetlali w garażu Ligę Mistrzów ;-)
Usuńzbliżają się mistrzostwa świata więc ja też wchodzę :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze w windach repeatery bo tam też nie ma zasięgu :D nie no bez jaj....
OdpowiedzUsuńPanie Jakubie, trochę z innej beczki: jako wspólnota płacimy bodajże 17 tys./m-c za "utrzymanie zieleni".
OdpowiedzUsuńTo sporo.
Dlaczego więc trawniki wokół III etapu (bloki C i D) są w tak opłakanym stanie, przerzedzone, a w niektórych miejscach wręcz uschnięte? Mamy dopiero połowę maja, co będzie w sierpniu? Dlaczego w ubiegłym roku, przed wykonaniem furtki od strony Wału, krzewy rosnące przy ogrodzeniu zostały tak ordynarnie wyrwane (oczywiście nie chodzi o światło furtki) i wyrzucone? Dlaczego po uruchomieniu furtki krzewy nie zostały ponownie posadzone, a trawa dosiana? Proszę się któregoś dnia przejść chodnikiem od placu zabaw do nowej furtki i zobaczyć, jak żałośnie to wygląda. Zwłaszcza, gdy kosztuje 17 tys. miesięcznie...
Nie płacimy 17 tys. zł miesięcznie za utrzymanie zieleni. Gdybyśmy tyle płacili to byśmy mieli zieleń jak u angielskiej królowej. Pod warunkiem, że ktoś by jej nie niszczył do spółki ze swoimi zwierzętami.
OdpowiedzUsuńA ile płacimy? i w jaki sposób zieleń niszczą zwierzęta? może jakieś konkretne przykłady?
OdpowiedzUsuńTajemnic handlowych nie zdradzamy przez Internet. Zapraszam do lokalu administracji. https://blog.zooplus.pl/2015/08/18/sposoby-na-trawe-wypalona-przez-psi-mocz/
OdpowiedzUsuńZwierzęta niszczą zieleń poprzez załatwianie swoich potrzeb na tą zieleń. Ktoś kto ma zwierzę albo nie widzi tego problemu albo jest mu obojętne.
OdpowiedzUsuńI co zrobisz z tymi konkretnymi przykładami jak je zobaczysz ? posprzątasz? wymienisz zieleń? wyczyścisz?
Sa preparaty o duzej wydajnosci, ktore chronia trawe przed moczem psow przez okres 1-2 miesiecy od zaaplikowania.
OdpowiedzUsuńTabliczki 'nie wyprowadzać psów' też miały chronić. Dlaczego wszyscy mają płacić za preparat, bo ktoś (volens nolens) olewa tabliczki?
OdpowiedzUsuńPanie Jakubie, nie wchodząc w szczegóły (każdy z członków wspólnoty może sobie sprawdzić w sprawozdaniu finansowym za 2017 r., za co ile płacimy), nie widzę odpowiedzi na zadane pytania. Proszę nie sprowadzać problemu do psów załatwiających się na trawnikach czy dzieci biegających po trawie. Trawa jest przerzedzona, częściowo uschnięta, przy ogrodzeniu obok nowej furtki prawie goła ziemia. Czy naprawdę nie można nic z tym zrobić...?
OdpowiedzUsuńPan Jakub lubi bagatelizować problem zieleni. Kiedyś nie dostrzegał, że kwitnąca kończyna na trawniku to problem tylko mantykował, że to tereny zielone itp. A "teren zielony" sięgał za kostki bo koszony był raz na miesiąc. Chciał żebym mu zdjęcia wysyłał jakby nie mógł zobaczyć przez okno. Porażka niestety.
OdpowiedzUsuńWystarczy nawóz, oprysk chwastobójczy, woda i regularne koszenie. Nie trzeba się, aż tak bardzo silić na wydumane koncepcje o potrzebach i pochodzeniu bo to nie ma nic do rzeczy. W kwestii zadaszenia placów zabaw i innych atrakcji dla dzieci jest jakoś większe zrozumienie.
OdpowiedzUsuńI po co te złośliwości? Każdy może się przejść po osiedlu i zobaczyć, jak przed którym blokiem wyglądają trawniki. Podłoże trawników przy Adrii 2 i 3 jest chyba takie samo? A efekt końcowy jednak inny, szczególnie od strony Wału. Nikt nie każe rozwijać z rolki trawy premium, a podejmowanie specjalnej uchwały w kwestii trawy jest - przynajmniej na tym etapie sprawy - chyba przesadą. Może faktycznie potrzebny jest jakiś nawóz, etc. Ja się na tym nie znam, ale chyba nie muszę, skoro jako wspólnota płacimy za "utrzymanie zieleni", a nie robimy na własną rękę.
OdpowiedzUsuńZawołaliśmy specjalistę od roślin. Problematyczna jest cienka warstwa ziemi na betonowym stropodachu garażu. Zobaczymy co da się zrobić.
OdpowiedzUsuńOsiedle od kwietnia do października będzie zatrudniać dedykowanego ogrodnika.
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńNie wiem jak utworzyć nowy wątek więc wrzucę tu,
Mam pytanie czy administracja jest wstanie zrobić cokolwiek w sprawie pozostawianych różnych gratów, śmieci, materiałów budowlanych, starych zabawek i Bóg wie, co jeszcze, w garażu i różnych jego zakamarkach?
Pomijam fakt, że ludzie to chomiki i lubią trzymać różne rzeczy, bo się przyda, to puki jest to w obrębie własnego miejsca postojowego i w jakiś szafkach przeciwpożarowych to Mi to Wisi, ale pozostawianie rowerów skuterów i innych pojazdów, w ciągu komunikacyjnym i na wolnych przestrzeniach pomiędzy nimi o ile takie jest, to już chyba przesada, w końcu ktoś przydrze sobie Auto i będzie problem, kto ma zapłacić za szkody. A co do zakamarków różnego typu w hali garażowej to czy można by wykorzystać je na stanowiska rowerowe?, Zamiast składowiska różnych gratów Cwaniaczków, którzy wpadli na taki pomysł, że będzie miał darmową przestrzeń magazynową, a nie przyczepiają je ludziska gdzie popadnie, aby było gdzie przypiąć i nieważne czy wciągu komunikacyjnym czy nie a niech inni się martwią i uważają Ja swojego złomka przyczepiłem i pocałujcie misia w D……..E, kolejna sprawą jest parkowanie motocykli na przestrzeniach między miejscami postojowymi oczywiście tam gdzie wlezie jakiś skuter motocykl lub inny grat, Ja się Pytam, jakim prawem jeden z drugim tam parkuje!!!!!! Ani to miejsce nie jest miejscem do parkowania ani prywatną własnością, więc albo niech płaci za miejsce gdzie pozostawia Złomka albo wypad z garażu, bo nie dość, że trzeba po nim sprzątać to ty człowieku uważaj jeszcze żeby w takiego nie przy………………ć drzwiami, bo ktoś wjechał sobie furtką i parkuje, bo jest skrawek miejsca, A może ktoś specjalnie kupił sobie takie miejsce, bo ma trudności z wsiadanie i wysiadaniem z Auta i nie jest inwalidą zaznaczę. Reasumując mam nadzieje, że nasza kochana Administracja zrobi z rym porządek po szlak człowieka trafia jak wyjeżdża bądź wjeżdża do lub z garażu i znów musi się przeciskać pomiędzy różnym złomem, który stoi sobie dumnie na Jego drodze.