Ehh. Zobaczcie Państwo jak to wygląda. W dzienniku budowy nie ma wpisów ważnych robót. Dokumentacja powykonawcza jest nieprawdziwa - nie ma opisanych zmian technologii i materiałów. Do tego wszystkiego nasze osiedle było robione po pijaku (opisywany w notatce przypadek nie był pojedynczy, budowlańcy kupowali alkohol we Freshu). Kupilibyście drugi raz mieszkanie od Dom Developmentu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz