wtorek, 14 kwietnia 2015

Apel o dojrzałość

Z zażenowaniem czytam maile, w których jeden mieszkaniec donosi do administracji i/lub rady na drugiego. Zdarzają się takie sytuacje, że sąsiadów nazywa się burakami. Proszę zaniechać takich pasywnych aktów agresji. Jeśli macie Państwo uwagi do lokatora z tego samego piętra proszę przekazywać je bezpośrednio. Miejcie też taryfę ulgową dla rodzin z małymi dziećmi. Podobno "rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej" oraz "nikt nie może być dyskryminowany w życiu społecznym z jakiejkolwiek przyczyny". Pytanie co z ochroną przed sąsiadami.

4 komentarze:

  1. Ostatnio donos był o wózkach. Wózki z założenia powinny być trzymane w wózkowni. Niestety, w naszej znajdują się rowery,rowerki i inne sprzęty, więc dla wózka nie ma tam miejsca. Trzymanie w domu zabłoconego wózka jest niemożliwe, tym bardziej, że moje dziecko nie jest już słodkim niemowlaczkiem, co leży w łóżeczku, tylko latającą bestią, która uwielbia lizać opony ;) jeśli właściciele rowerów przeniosą się na stojaki przeznaczone specjalnie dla nich, ja przestanę trzymać wózek na korytarzu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko fajnie, ale jak nie ma wózkarni w mojej klatce bo projektant nie przewidział, że w nowym bloku będą małe dzieci??

    Można by było zrobić taką wózkarnię przy schodach przy wyjściu z garażu, spora przestrzeń można zasłonić siatką założyć drzwi i by starczyło na 10-15 sztuk ale już ktoś postawił stojak na rowery i pewnie się nie da i tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To słabo. Czy trzymanie wózka na korytarzu jest takie złe? Pomijając kwestię brudzenia kołami. Przy garażu jest chłodno, więc trochę szkoda dzieci zabierać tam w zimie - albo się zgrzeją ubrane zanim się zjedzie i wyciągnie wózek albo się wychłodzą nieubrane. W lecie byłoby ok.

      Usuń
  3. Bardzo dziekuje wszystkim,ktorzy wepchneli moj (JEDYNY W CALEJ WOZKOWNI) wozek na sam koniec pomieszczenia,bo musieli postawic swoje rowery,rowerki,hulajnogi na samym progu. Dzieki Wam wyciagalam wozek,a dziecko uciekalo mi na schody i do windy na przemian. Pomijajac fakt ze macie stojaki na rowery, to dla mojego dziecka robi sie to po prostu niebezpieczne.

    OdpowiedzUsuń